
Nad lasem, na wodzie. Kaszuby
Spontaniczne wypady są najlepsze, albo przynajmniej w czołówce spędzania czasu. A ja kochając różnorodność bardzo cenię sobie piękno prostoty i natury. Miasta też kocham, ale tym razem nie o nie chodzi. W naturze się najlepiej odpoczywa. To jest 100% dla duszy i serca. *** Kiedyś bywaliśmy na Kaszubach co weekend. Pamiętam czasy, gdy było tam bezludzie. Nawet w sezonie. Przez lata się zmieniło. Dobrze dla … Czytaj dalej Nad lasem, na wodzie. Kaszuby